Pamiętam , jak na warsztatach gastronomicznych wyczekiwaliśmy "pierogów:". Każdy z nas miał już upatrzonego swojego pieroga. Bardzo lubiłam warsztaty. Choć wiele z nich nie wyniosłam , to chociaż mogłam się najeść. ;) Szkoda, że teraz nie mam możliwości i finansów , aby zapisać się na kurs gotowania.
Nie pozostało mi nic innego , jak praktykować u siebie w kuchni.
Dzisiejszy przepis pochodzi od Harolda.
Dodałam do niego groszek . ;)
Oryginalny przepis wrzucam , bez żadnych zmian. Z wulgaryzmami. ;)
Calzone a’la Harold
:]
Ciasto:
- 500g mąki pszennej
- szklanka mleka
- 50g drożdży
- łyżeczka cukru
- 1/5 kostki masła
Rozczyn z
drożdży – do kubka wrzucamy drożdze, płaską łyżke mąki, płaską łyżeczke cukru.
Zalewamy ciepłym mlekiem (ok. 1/3 kubka), mieszamy do powstania jednolitego
roztworu. Stawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Gdy rozczyn
wyrośnie mieszamy z mąką, mieszając dolewamy resztę mleka i masło. Wyrabiamy na
stolnicy aż ciasto będzie jednolitej barwy. Zostawiamy do wyrośnięcia (ma
urosnąć ok. 2 razy większe).
Farsz:
- 1 papryka
- 2 cebule
- mięso mielone
- 400g pieczarek
- ser żółty
- przyprawy oregano, bazylia, ziola
prowansalwskie i majeranek ketchup ,tymianek
Kroimy papryke
i cebule w kostke, pieczarki w plastry, ser zcieramy na tarce. Podsmarzamy
cebule, dodajemy mięso. Gdy się troche posmarzy wrzucamy pieczarki. Po kilku
minutach duszenia dodajemy papryke. Następnie wlewamy ketchup i przyprawiamy. Odstawic farsz do ostygniecia troche a pozniej
dodac ser, już żeby się nie smazyl :D
Ciasto rozwalkowac, na srodek pierdolnac
farszu i zlozyc w pol zeby mialo ksztalt pieroga i obrzeża zkleic razem. Można
posmarowac lekko jajkiem,aby się zdeka zarumieniło ,
piec w temp.
160 stopni na 20 min
Wygląda równie dobrze jak smakuje!
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżam do Ciebie na kolacje !!!! :D
OdpowiedzUsuń