Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tą sałatkę od razu wiedziałam, że musże ją zrobić, przecież uwielbiam bób!
A zapoznała mnie z jej widokiem Ania - autorka tego bloga :)
jednak z racji tego, że przyjechała moja ciężarna siostra musiałam zmodyfikować trochę przepis - wiadomo ciąża.
Przepis na sałatkę taki prosty, że aż prawie nie wymaga napisania co potrzeba ;)
No ale napiszę, więc potrzeba:
- bób
- krewetki - u nas były koktajlowe
- kilka truskawek
- sałata lodowa
- garść posiekanego koperku
- 3 ząbki czosnku
- łyka masła
- sos koperkowo-ziołowy
Na początku gotujemy bób. Następnie obieramy ( w sumie nie musimy ale siostra obrała :) )
Podsmażamy krewetki na maśle, dodajemy posiekany czosnek i na samym końcu koperek.
Na porwanej sałacie lodowej kładziemy bób i krewetki, do tego truskawki polewamy sosem i gotowe ;)
Prawa, że proste ?
Proste, ale za to baaardzo smaczne i mega syte ;)
A teraz rozbolała mnie głowa i mam ochotę położyć się spać...
Dziękuję i cieszę się, że moja sałatka zainspirowała przemiłą kucharkę :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń