Nałożyłam już synkowi... zjadł i mówi : "Poproszę dokładki ... "
Zrobiłam najzwyklejsze ciasto.
Bez szaleństw, kremów, galaretek.
Przygotowanie zajęło mi ( w sumie nie mi, a memu robotowi ^^ ) dosłownie tyle ile potrzebują składniki by się połączyć.
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- opakowanie cukru waniliowego
- 1,5 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki oleju
- Jabłko
- 2 banany
Jajka zmiksować z cukrem, dodać cukier waniliowy, następnie mąkę i proszek do pieczenia i na końcu olej. Chwilę miksować.
Wyłożyć na tortownicę.
Jabłko i banany obrać i pokroić w plastry, ułożyć na wierzchu.
Piec przez 45 minut w temp. 180 st.
Prawie padło łupem psa. Usiłował ściągnąć ciasto z blatu! ! ! Uwielbia jabłka.
piękne:)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Ja też jabłka uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuń