Urlop się skończył, więc zawitałam ponownie do kuchni. Za oknem piękne słoneczko, aż nie chce się siedzieć w domu. W pracy wypiłam 4 szklanki koktajlu truskawkowego. Za niecały kilgoram zapłaciłam 5,50zł. Jednak w mieście jest drożej. ;/
Samymi truskawkami człowiek nie żyje, więc już w weekend obmyślałam, co zrobię do jedzenia jak tylko wrócę do swoich garnków.. ;) I wymyśliłam... i setki razy modyfikowałam .. ;)
A do dzisiejszej obiadokolacji kupiłam:
placki pszenne 4szt.
szpinak baby
papryka
pomidorki koktajlowe
ser pleśniowy
5 średnich pieczarek
250g krewetek koktajlowych
cebula
mały jogurt naturalny
czosnek
oregano, sos sojowy
Przygotowanie:
Na rozgrzanej patelni zeszklić cebulę, dodać krewetki,a następnie czosnek. Przyprawić do smaku.
Pieczarki pokroić w plastry, podsmażyć wraz z sosem sojowym i pieprzem.
Szpinak umyć i oderwać ogonki.
Warzywa i ser pokroić w paski.
Jogurt wymieszać z czosnkiem przyciśniętym przez praskę i dodać oregano.
Placek posmarować sosem, następnie ułożyć szpinak.
Następnie wyłożyć pieczarki...
... i pomidorki
.. za nimi w kolejce ustawiają się krewetki i ser...
..papryka też już chce być zjedzona..
.. trzeba zawinąć..
.. mnie się udało, a Wam? :))
Tortilla zawsze spoko:-)))
OdpowiedzUsuń