Ciasto powstało z głowy. Wszystko na oko, a autorem jest moja rodzicielka.
Mniej więcej robi się go następująco:
ciasto takie jak do pleśniaka
potrzebujemy dżem - smak dowolny
białko ubijamy z cukrem pudrem
krówkę podgrzewamy lub mieszamy z margaryną , aby się lepiej rozprowadzało
słonecznik prażymy na patelni
Nakładamy warstwami : dżem , białko , krówka, słonecznik
Jako degustator mogę powiedzieć ,że smakowało . ;)
wtorek, 28 lutego 2012
sobota, 25 lutego 2012
Pleśniak
Dzisiejszym przepisem podzieliła się ze mną moja przyjaciółka.
Idealnie trafiła w mój gust. Pierwszy raz skosztowałam kurczaka w sosie z sera pleśniowego.
Ja dodatkowo dodałam mix sałat z pomidorem i sosem ziołowym.
Składniki:
gorgonzola
śmietanka 30 %
kolorowy makaron penne
pierś z kurczaka
suszone pomidory w oleju
Pierś z kurczaka kroimy w małe kostki , przyprawiamy solą i pieprzem. Wstawiamy wodę na makaron.
Śmietankę zagotowujemy, dodajemy rozdrobniony ser. Zagotować.
Jeśli sos nie będzie wystarczająco gęsty można zagęścić go mąką.
Suszone pomidory można pokroić na mniejsze kawałki.
Sposób podania :
Na dno dużego naczynia rozkładamy kolorowe penne i kurczaka. Zalewamy sosem , na wierzch układamy pomidory.
Sałatę podajemy w osobnym naczyniu.
Smacznego ;))
czwartek, 16 lutego 2012
Calzone
Ostatni raz robiłam Calzone z dobre 5 lat temu. Zrobiłam je dwa razy. Dwa razy przy pomocy innych ludzi.
Pamiętam , jak na warsztatach gastronomicznych wyczekiwaliśmy "pierogów:". Każdy z nas miał już upatrzonego swojego pieroga. Bardzo lubiłam warsztaty. Choć wiele z nich nie wyniosłam , to chociaż mogłam się najeść. ;) Szkoda, że teraz nie mam możliwości i finansów , aby zapisać się na kurs gotowania.
Nie pozostało mi nic innego , jak praktykować u siebie w kuchni.
Dzisiejszy przepis pochodzi od Harolda.
Dodałam do niego groszek . ;)
Oryginalny przepis wrzucam , bez żadnych zmian. Z wulgaryzmami. ;)
Pamiętam , jak na warsztatach gastronomicznych wyczekiwaliśmy "pierogów:". Każdy z nas miał już upatrzonego swojego pieroga. Bardzo lubiłam warsztaty. Choć wiele z nich nie wyniosłam , to chociaż mogłam się najeść. ;) Szkoda, że teraz nie mam możliwości i finansów , aby zapisać się na kurs gotowania.
Nie pozostało mi nic innego , jak praktykować u siebie w kuchni.
Dzisiejszy przepis pochodzi od Harolda.
Dodałam do niego groszek . ;)
Oryginalny przepis wrzucam , bez żadnych zmian. Z wulgaryzmami. ;)
Calzone a’la Harold
:]
Ciasto:
- 500g mąki pszennej
- szklanka mleka
- 50g drożdży
- łyżeczka cukru
- 1/5 kostki masła
Rozczyn z
drożdży – do kubka wrzucamy drożdze, płaską łyżke mąki, płaską łyżeczke cukru.
Zalewamy ciepłym mlekiem (ok. 1/3 kubka), mieszamy do powstania jednolitego
roztworu. Stawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Gdy rozczyn
wyrośnie mieszamy z mąką, mieszając dolewamy resztę mleka i masło. Wyrabiamy na
stolnicy aż ciasto będzie jednolitej barwy. Zostawiamy do wyrośnięcia (ma
urosnąć ok. 2 razy większe).
Farsz:
- 1 papryka
- 2 cebule
- mięso mielone
- 400g pieczarek
- ser żółty
- przyprawy oregano, bazylia, ziola
prowansalwskie i majeranek ketchup ,tymianek
Kroimy papryke
i cebule w kostke, pieczarki w plastry, ser zcieramy na tarce. Podsmarzamy
cebule, dodajemy mięso. Gdy się troche posmarzy wrzucamy pieczarki. Po kilku
minutach duszenia dodajemy papryke. Następnie wlewamy ketchup i przyprawiamy. Odstawic farsz do ostygniecia troche a pozniej
dodac ser, już żeby się nie smazyl :D
Ciasto rozwalkowac, na srodek pierdolnac
farszu i zlozyc w pol zeby mialo ksztalt pieroga i obrzeża zkleic razem. Można
posmarowac lekko jajkiem,aby się zdeka zarumieniło ,
piec w temp.
160 stopni na 20 min
wtorek, 14 lutego 2012
Wafel
Dziś z braku czasu na większe kuchenne rewolucje postanowiłam zrobić wafle...
Kojarzą mi się z dzieciństwem.
Wam pewnie też mama takie łakocie przyrządzała..
Potrzebujemy jedynie masę krówko-wą i nutelle - oryginalną lub nie. ;)
Kojarzą mi się z dzieciństwem.
Wam pewnie też mama takie łakocie przyrządzała..
Potrzebujemy jedynie masę krówko-wą i nutelle - oryginalną lub nie. ;)
poniedziałek, 13 lutego 2012
Kakao
Miałam dziś ochotę na omlety z pomidorkiem i kukurydzą .. w wiosennym klimacie.. posypane szczypiorkiem. Niestety szczypiorku nie było , omlety wyszły pyszne , ale się rozpadły..
Dlatego dziś tylko jedna fotografia.
Nie muszę chyba pisać przepisu na kakao . ;)
Wystarczy tylko dotrzeć do kuchni , zagotować mleko , wybrać kubek , wsypać do niego 4 łyżeczki "Puchatka" , zalać , wymieszać. Gotowe. ;)
Dobranoc. ;)
wtorek, 7 lutego 2012
Pizza
Zrobienie pizzy wymaga czasu , gdyż ciasto musi wyrosnąć.
Do wyrobienia ciasta potrzebujemy silnej ręki i następujące składniki:
Mąkę, sól, i olej wsypujemy do miski. Drożdże drobno kruszymy do szklanki i zalewamy letnią wodą – mieszamy do całkowitego rozpuszczenia drożdży. Zawartość szklanki wlewamy do miseczki z mąką i wyrabiamy. Ciasto na pizze wymaga dobrego rozrobienia Jeżeli ciasto jest zbyt suche (roluje się jak klocek a wewnątrz widać grudki mąki) należy dolewać małe ilości wody i mieszać.
Całość odstawiamy do wyrośnięcia (miskę z ciastem przykrywamy np. kocem i odstawiamy na około 60 minut).
W tym czasie przygotowujemy dodatkowe składniki.
Kroimy pieczarki
Ścieramy ser, kroimy szynkę ,paprykę , odcedzamy kukurydzę.
Do pizzy dodajemy to na co mamy ochotę lub to co jest w lodówce. ;)
Gdy ciasto wyrośnie wykładamy je na blachę.
Pamiętajcie, że blachę trzeba wcześniej wysmarować masłem.
Na ciasto najpierw nakładamy sos.
Zrobić można go bardzo łatwo.
Wystarczą pomidory w puszce wymieszane z przyprawami-oregano,bazylia.
Potem pieczarki ,papryka,kukurydza i wędlina.
Wszystko posypujemy startym żółtym serem.
Wstawiamy do piekarnika na 180 stopni na ok.20 minut.
Dużo sera i warzyw. Bardzo to lubimy.
My zabrałyśmy się do jedzenia od razu.
Warto chwilę poczekać , aż ostygnie. ;)
Smacznego.
sobota, 4 lutego 2012
Ciastka francuskie z jabłkiem
Kolejny słodki post.
Ciastka francuskie z jabłkiem smakują jak z piekarni , ale są o wiele tańsze. ;)
Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście ciasto kupuję gotowe , nie ma chyba sensu bawienia się w robienie ciasta, bo te jest wystarczające smaczne i niedrogie.
Z jednego opakowania wychodzi ok. 12 kwadratów. Potrzebujemy dwa jabłka średniej wielkości , cynamon, cukier.
Po zawinięciu nasze ciastka powinny być w kształcie trójkąta. Nacinamy je i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180stopni) na ok. 15- 20 min.
Ciastka gotowe. ;)
czwartek, 2 lutego 2012
Czekoladowa rozkosz
W ten zimowy , mroźny wieczór postanowiłyśmy wraz z naszym gościem upiec babeczki.
Myślałam, że dziewczyny chcą upiec babeczki z "paczki".Myliłam się.
Przyznam, że nie jestem dobra w pieczeniu ciast itp , ale zaufałam koleżankom.
Oto przepis.
Składniki:
ciasto: szklanka mąki , łyżeczka proszku do pieczenia, dwa jajka, mleko (na oko ;) ) , margaryna 100gram , pokruszona czekolada
polewa: serek mascarpone i rozpuszczona czekolada z mlekiem
Do środka można dodać dżem.
Miksujemy wszystkie składniki i dodajemy pokruszoną czekoladę, aby uzyskać tzw. pieguski. ;)
Następnie nakładamy do foremek jedną warstwę , dodajemy konfiturę i przykrywamy ciastem.
Wkładamy do piekarnika na 160 stopni, a w między czasie przygotowujemy masę.
Łączymy serek mascarpone z czekoladą , którą wcześniej roztopiłyśmy z odrobiną mleka.
Po ok. 30 minutach mamy gotowe babeczki.
Musimy poczekać aż ostygną, aby masa czekoladowa się nie rozpuściła.
Oto efekt końcowy.
Smacznego. ;)
środa, 1 lutego 2012
Sausages wrapped in puff pastry.
Gdy już nie mamy pomysłu co zjeść na obiad , dobrym rozwiązaniem są parówki w cieście francuskim.
Szybkie i łatwe danie . Ciasto francuskie możemy kupić już gotowe. Jest smaczne.
Składniki:
ciasto francuskie
4 parówki
ogórki konserwowe
ser
sos cygański
Ciasto smarujemy sosem , nakładamy plasterek sera , potem ogórka i parówkę. Zawijamy. Wkładamy do piekarnika na ok 15-20min na 180stopni.
Szybkie i łatwe danie . Ciasto francuskie możemy kupić już gotowe. Jest smaczne.
Składniki:
ciasto francuskie
4 parówki
ogórki konserwowe
ser
sos cygański
Ciasto smarujemy sosem , nakładamy plasterek sera , potem ogórka i parówkę. Zawijamy. Wkładamy do piekarnika na ok 15-20min na 180stopni.
Smacznego. ;)
Pozdrowienia dla Kuby. To on po raz pierwszy zrobił je w naszej kuchni . ;)
1. Powitanie.
Witajcie! ;)
Wraz z Miśkiem często przesiadujemy w kuchni , aby zapełnić czymś brzuchy.
Mawia się,że życie studenckie to życie bardzo skromne.Studenci często jedzą "byle co". Zupki chińskie , tosty na obiad..itp.
My jednak udowadniamy, że nasze menu jest inne i nie każdy w taki sposób się odżywia.
Robimy proste potrawy i smaczne. To na co mamy ochotę w danym dniu.
Unikamy chemii, napojów gazowanych i soli.. Jednak czekoladzie Milce nie potrafimy odmówić. ;)
Wraz z Miśkiem często przesiadujemy w kuchni , aby zapełnić czymś brzuchy.
Mawia się,że życie studenckie to życie bardzo skromne.Studenci często jedzą "byle co". Zupki chińskie , tosty na obiad..itp.
My jednak udowadniamy, że nasze menu jest inne i nie każdy w taki sposób się odżywia.
Robimy proste potrawy i smaczne. To na co mamy ochotę w danym dniu.
Unikamy chemii, napojów gazowanych i soli.. Jednak czekoladzie Milce nie potrafimy odmówić. ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)