środa, 26 czerwca 2013

140. Makaron z krewetkami w sosie śmietankowym z natką pietruszki.




Dziś intensywny dzień, najpierw fitnessowanie z rana, później bieg po sklepie sportowym i na koniec zakupy na jutrzejsze sprzątanie :) 
Szybko obiad bo trzeba odebrać syna z przedszkola, córka po krótkiej drzemce w aucie była nie do zniesienia. 
Więc obiad robiłam dziś z młodą co chwilę chcącą na ręce, tylko do mnie... bo do babci nie. 
No cóż. ale wyszło pysznie. 


  • 400 g makaronu pełnoziarnistego
  • 250 g krewetek
  • 250 ml śmietany 30 %
  • pół cebuli
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka masła 
  • łyżka oliwy
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • przyprawy - sól, pieprz, bazylia i oregano, curry
Na rozgrzaną patelnie wlać oliwę i dodać masło.
Następnie podsmażyć minutę drobno pokrojoną cebulę i czosnek. 
Dodać krewetki, smażyć ok 3 minut aż krewetki zmienią kolor. 
Wyjąć krewetki i dodać śmietanę i przyprawy.
Kiedy sos zgęstnieje dodać z powrotem krewetki. Podgotować chwilę.

Makaron ugotować al'dente. 
Podawać polany sosem z krewetkami i posypany natką pietruszki.





wtorek, 25 czerwca 2013

139. CYNAMONKI

Kto chociaż raz zrobił sam ciasto drożdżowe to wie jak jest pyszne i wciągające ;) 
Ja robiłam już nie raz ( jeszcze nie blogowałam ... ) i tylko raz mi nie wyszło... właśnie za pierwszym razem kiedy próbowałam zrobić cynamonki.
Przepis mam z tego bloga.
<3

Ale tym razem się udały..! Pyszne! Już nie ma tej porcji która jest na zdjęciu. Omniom... ! Syn, córka, ja i moja mama. Kolejna porcja w piekarniku i kilka sztuk które nie zmieściły się na blaszkę czeka. 

Sprawa dość łatwa. Wymaga tylko trochę czasu i kilku niezbędnych produktów.
  • 1 szklanka letniego mleka
  • 2 jajka
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 6 łyżek cukru
  • 1/2 kostki masła, roztopionego i ostudzonego
  • 4 dag świeżych drożdży 
  • szczypta soli
Nadzienie:
  • 1/4 kostki masła, roztopionego
  • około pół szklanki cukru
  • kilka łyżeczek cynamonu
  • rodzynki (opcjonalnie) u nas bez...
  • jajko do posmarowania
Z drożdży, 2 łyżek cukru, 2 łyżek mąki i połowy mleka robimy zaczyn. Odstawiamy do wyrośnięcia do podwojenia objetości. Do miski wsypałam mąkę, dodać sól, jajka, resztę mleka, resztę cukru i wyrośnięty zaczyn. Wyrabiamy i wlewamy masło. Wyrabiamy, aż zacznie odchodzić od ręki, odstawiamy do wyrośnięcia. Kiedy podwoi objętość wyłożyć na stolnicę, podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować, posmarować roztopionym masłem, posypać cukrem i cynamonem, jeśli ktoś lubi - w tym momencie można dodać również rodzynki. Zwinąć jak roladę, pokroić w plasterki, ułożyć na blaszce zachowując odstępy. Posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec około 10 - 15 minut w temperaturze 180°C.




138. Tort naleśnikowy z pieczarkami

Lubimy naleśniki, lubimy pieczarki, lubimy te połączenie! 

Więc będą naleśniki z pieczarkami, ale takie zwykłe zawijasy już nam się znudziły, więc będzie tort naleśnikowy.

Syn w sumie nie chciał uwierzyć, że z naleśników i pieczarek będzie tort, bo do niego to ciasto ;)
Ale przekonał się. I nawet mój szwagier uznał moje danie. A jemu strasznie ciężko kulinarnie dogodzić. ;)

W sumie nie jest to jakieś skomplikowane danie.
Wystarczy tylko usmażyć górę naleśników

  • 0,5 kg mąki
  • 0,5 l mleka
  • 3 jajka
  • 100 g masła roztopionego
  • szczypta soli
Wszystko dokładnie mieszamy aż mieszanka będzie gotowa, będzie lekko lejąca ale wystarczy na chwilę odstawić i będzie gotowe ;)

Następnie przygotować pieczarki
  • 400 g pieczarek
  • 2 łyżki masła
  • cebula 
  • 2 ząbki czosnku
  • przyprawy
  • 2 łyżki mąki 
  • 400 ml bulionu
  • ser potarty
Na maśle podsmażyć drobno posiekaną cebulę i czosnek następnie pieczarki. Przyprawić. Kiedy pieczarki będą już miękkie dodać dwie łyżki mąki, dobrze wymieszać, dodać szybko bulion i zamieszać, gotować na małym ogniu co jakiś czas mieszając.

Do naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem włożyć naleśnika na niego potarty ser, na to masę z pieczarek, kolejny naleśnik, ser i pieczarki. Na ostatniego naleśnika położyć większą ilość sera. Zapiekać całość przez 30 minut w temp. 180 st. ;)

Gotowe!




poniedziałek, 24 czerwca 2013

137. Tortilla z krewetkami i serem pleśniowym

Urlop się skończył, więc zawitałam ponownie do kuchni. Za oknem piękne słoneczko, aż nie chce się siedzieć w domu. W pracy wypiłam 4 szklanki koktajlu truskawkowego. Za niecały kilgoram zapłaciłam 5,50zł. Jednak w mieście jest drożej. ;/  

Samymi truskawkami człowiek nie żyje, więc już w weekend obmyślałam, co zrobię do jedzenia jak tylko wrócę do swoich garnków.. ;) I wymyśliłam... i setki razy modyfikowałam .. ;)


A do dzisiejszej obiadokolacji kupiłam:
placki pszenne 4szt.
szpinak baby
papryka
pomidorki koktajlowe
ser pleśniowy
5 średnich pieczarek
250g krewetek koktajlowych
cebula
mały jogurt naturalny
czosnek
oregano, sos sojowy

Przygotowanie:
Na rozgrzanej patelni zeszklić cebulę, dodać krewetki,a następnie czosnek. Przyprawić do smaku.

Pieczarki pokroić w plastry, podsmażyć wraz z sosem sojowym i pieprzem.

Szpinak umyć i oderwać ogonki.

Warzywa i ser pokroić w paski.

Jogurt wymieszać z czosnkiem przyciśniętym przez praskę i dodać oregano.


 Placek posmarować sosem, następnie ułożyć szpinak.
 Następnie wyłożyć pieczarki...
 ... i pomidorki
.. za nimi w kolejce ustawiają się krewetki i ser... 
 ..papryka też już chce być zjedzona..
 .. trzeba zawinąć.. 
 .. mnie się udało, a Wam? :))



niedziela, 23 czerwca 2013

136. Orange curd



Macie tak czasami, że przeglądacie jakiś blog i mówicie " Muszę to zrobić" ?
Ja właśnie tak miałam. Przeglądając bloga Bistro mama.
Zaciekawił mnie bardzo ten krem, zwłaszcza, że autorka jest nim zachwycona.
Zastanawiałam się czy i mnie zachwyci. 
I zachwycił!
Zachwycił mnie łatwością jego przygotowania. 
Smakiem...
Aromatem.

Sami zobaczcie jak łatwo się go robi i przekonajcie się jak cudnie smakuje.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

wyciśnięty sok i starta skórka z 2 pomarańczy
sok z 1/2 cytryny
125 g niesolonego masła
180 g cukru
3 jajka

Sok z pomarańczy i cytryny wyciskamy.
 Metalową miskę stawiamy na garnku, w którym gotuje się woda. 
Do miski na parze dajemy masło, cukier, sok z pomarańczy i cytryny oraz otartą skórkę z pomarańczy.
 Lekko mieszamy do momentu, aż wszystko się dokładnie rozpuści. 
Jajka ubijamy trzepaczką lub mikserem i powoli dodajemy do składników na parze. 

Cały czas mieszamy, aż krem zgęstnieje. Trwa to mniej więcej ok. 15 minut. ( te 15 to jak cała wieczność, ale warto! ) Gotowy krem przekładamy do słoiczków i przechowujemy w lodówce do miesiąca czasu.  



sobota, 22 czerwca 2013

135. "Kaszak" z truskawkami i galaretką.

Kaszak, brzmi średnio, ale smakuje tak, że po dwóch zjedzonych kawałeczkach do porannej kawy nie upiłam z niej ani łyka za to nie ma nawet śladu, że na talerzyku było ciasto.

Jest to ciasto bez pieczenia, a więc robi się je w mig, nawet w taką piękną pogodę jaką mamy za oknem.

Może tylko galaretka nie chcieć współpracować ale jest do okiełznania ;)

Dlaczego kaszak?
Wstąpiłam wczoraj na mojego ulubionego bloga ze słodkościami. I ukazało mi się owe pod inną nazwą.
Kiedy moja mama robiła nam ciasto z kaszy mannej i herbatników mówiła na to kaszak. U mnie tak zostanie.

Do przygotowania owego jest potrzebne zaledwie kilka składników:

  • 1 litr mleka
  • łyżka masła ( w przepisie na str. " Moje Wypieki" podano znacznie więcej )
  • niepełna szklanka cukru
  • opakowanie cukru waniliowego
  • szklanka kaszy mannej ( 250 ml )
  • 2 galaretki truskawkowe 
  • truskawki
  • 2 opakowania herbatników ( jeśli macie tylko duże blaszki to zwiększyć ilość podanych składników na "swoje oko " ;) ) Moja blaszka ma 26x22 cm. 
Herbatniki ułożyć na blaszce, wcześniej wysmarowanej masłem. 
Należy zagotować mleko z masłem i cukrami. Do gorącego mleka dosypujemy powoli i ciągle mieszając kaszę manną. Doprowadzić ją do gęstości i przelać jeszcze gorącą na herbatniki.
Następnie powkładać w nią truskawki, autorka, proponuje  by je powkładać do połowy ich wielkości.
Przestudzić.
Galaretki zalać 750 ml wody. Tężejące przelać na kaszę z truskawkami. Wsadzić do lodówki by całkiem się ścieła.

GOTOWE ! :)




środa, 19 czerwca 2013

134. Krokiety ( kotlety) ryżowe w sosie pomidorowym


Kolejny raz, przepis z mojej włoskiej książki, kolejny wyśmienity przepis z mojej włoskiej książki. 

( pisząc tego posta zajadam się frytkami. ) 

Ten krokieto-kotlet  ( :-) ) to świetny pomysł na napełnienie dziecięcych brzuszków. Serio. Dzieciaki zjadały tak szybko i wszystko na raz, nie wybierając wędliny ani sera ani nie oddzielali ryżu od panierki ... Jedli jak leci. 
Danie łatwe. Bardzo łatwe nawet śmiem stwierdzić, jednak trochę pracochłonne. Ale zapewniam, że będziecie zadowoleni.
Można je podać nawet jako zimną przekąskę podczas spotkania ze znajomymi ;)
Przygotowuje się je z przygotowanego wcześniej białego risotto.

Do białego risotto potrzebujemy :

  • ok. 1,5 l bulionu warzywnego lub z kurczaka
  • 115 g niesolonego masła
  • 1 cebula drobno pokrojona
  • 500 g ryżu do risotto
  • pieprz i sól
Rozpuszczamy połowę masła, Dodać cebulę, smażyć przez 10 minut. Ma być miękka i złocista ale nie brązowa.
Dodajemy ryż i mieszamy aż cały pokryje się masłem. Podgrzewamy, Ryż ma zacząć skwierczeć. 
Dodajemy bulion po dużej chochli, Mieszamy by każda porcja bulionu została wchłonięta.
Cały czas ryż powinien być na granicy wrzenia jednak nie można dopuscić do tego by się przypalił czy przesuszył. 
Dodajemy kolejny maslo, 
Przykrywamy, żeby sobie doszło. 


Suppli : ( w książce podano, że nazywają się te krokiety tak, ponieważ ciągnący się ser mozzarella, wygląda jak rozciągnięte od słupa do słupa przewody telefoniczne - stąd też nazwa : suppli al telefono )



  • 500 g białego risotto 
  • 2 łyżki drobno startego parmezanu
  • 2 jajka, lekko ubite
  • 100 g mozzarelli, pokrojonej w kosteczki
  • 2 plastry szynki 
  • bułka tarta
  • oliwa albo olej do smażenia. 
  • sól
W risotto dodajemy lekko ubite jaja i starty parmezan, mieszamy i zostawiamy do ostygnięcia na ok. 1 godzinę. W tym czasie można zrobić sos pomidorowy.
Kiedy będzie już zimne, nabieramy mieszankę risotto na dużo łyżkę i zimnymi dłońmi nadajemy jej kształt jajka. Palcem zróbmy małe wgłębienie ( od góry "jajka" ) i wsadzamy mozzarellę i szynkę, zalepiamy dziurę i formujemy jeszcze lekko spłaszczając. 
I tak każdą porcję.
Następnie obtaczamy je w bułce tartej.

Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę smażymy po 3-4 krokiety  przez 4-5 minut, aż nabiorą koloru. 
Odsączamy na ręczniku papierowym.
Posypujemy solą i podajemy od razu ciepłym sosem pomidorowym.

U nas była jeszcze sałatka z pekinki ogórka i rzodkiewki :)
Sos pomidorowy:
  • 125 ml oliwy z oliwek
  • 2 ząbki czosnku 
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 800 g pomidorów, świeżych obranych i grubo pokrojonych lub z puszki
  • sól
Przygotowanie dodu pomidorowego jest banalnie proste. 
W patelni należy podgrzać oliwę, tak aby zaczęła dymić. Dodać czosnek, oregano i pomidory. 
Aby osiągnać skoncentrowany niemal karmelowy smak, pomidory powinny smażyć się w płytkim naczyniu na bardzo dużym ogniu. Smażymy je tak 5-8 minut. Dodać doli i potraktowac blenderem. Odstawić.






SMACZNEGO!! 

wtorek, 18 czerwca 2013

133. Tarta cytrynowo-migdałowa.



Kiedyś, na rocznicy ślubu byliśmy w pewniej Sopockiej restauracji gdzie jako deser podano nam tartę cytrynową. Zakochałam się w niej bez pamięci ( tak jak w mężu mym <3 ) postanowiłam ją odtworzyć w domu.
Nie była identyczna ale była równie smaczna co tamta. 

W mojej książce którą dostałam na urodziny ukazał mi się przepis na tartę cytrynowo-migdałową. 
Zrobię ją!
I zrobiłam. 

Przepis podaje taki jaki jest w książce.

Kruche ciasto:

  • 200 g masła
  • 300 g mąki uniwersalnej
  • 100 g cukru pudru
  • 2 żółtka
Nadzienie cytrynowo-migdałowe:
  •  4 duże jajka, lekko ubite
  • 120 g cukru pudru
  • drobno starta skórka i świeżo wyciśnięty sok z 3 cytryn
  • 120 g niesolonego masła, roztopionego
  • 120 g zmielonych migdałów
  • bita śmietana do przybrania
Ugniataj masło z mąką i cukrem do chwili, gdy mieszanka zacznie przypominać starty parmezan.

Do małej miski włóż żółtka, dodaj łyżkę wody i lekko ubijaj. 
Wlej jajka do mieszanki z mąką i mieszaj zaokrąglonym nożem aż zacznie przypominać bryłki parmezanu.

Wyłóż ciasto na czystą stolnicę, ugniataj aż będzie gładkie. 
Uformuj z niego kulę, spłaszcz ją, po czym owiń folią aluminiową i odstaw na 30 minut. ( do lodówki )

Rozgrzej piekarnik do 190 st. ( kuchenka gazowa 5 )

Na omączonej powierzchni rozwałkuj ciasto.
Zawiń je na wałek i za jego pomocą połóż na foremce do pieczenia. 
Ułóż ciasto w foremce.

( Podane jest by piec z kulkami do pieczenia co by ciasto obciążało by nie podchodziło do góry, ja po nakłuwałam ciasto widelcem. )

Schładzaj ciasto przez 15 minut.

Piekłam przez 15 minut.

Nadzienie.

W misce umiesć jajka, cukier, skórkę i sok z cytryn. Utrzepuj składniki, aż masa stanie się lekka i puszysta. 
Dodawaj stopniowo masło i migdały. Zamieszaj dokładnie i przelej na ciasto.

Piecz 25-30 minut, aż wierzch i krawędzie tarty staną się złociste. 

Po ostudzeniu wstawić do lodówki. Podawać z bitą śmietaną ;)


Jako, że moja tarta jeszcze w piekarniku siedzi, a nie będę robiła zdjęć przy gościach więc wstawiam tartę moją cytrynową, bez migdałów. 

Uzupełnię braki :)

godz. 22.46  :)


Tak się ma goła... ale za to baardzo wyrazista! Bardzo cytrynowa!! Migdałowa skorupka to jest too! :)
Został ten ostatni kawałek.
maż buszuje w lodówce.. pewnie go zje. do kawy nie zostanie...

piątek, 14 czerwca 2013

132. Ciasto z jabłkiem i bananem.

Już rano obudziłam się z zamiarem upieczenia czegoś... to przez tą pogodę. Było ciepło, a dziś w sumie 20 st. pokazuje termometr ( aż wierzyć się nie chce.. ) ale bardzo wieje i jest szaro. Więc nic tylko siedzieć pod kocem i jeść...

Nałożyłam już synkowi... zjadł i mówi : "Poproszę dokładki ... " 

Zrobiłam najzwyklejsze ciasto. 
Bez szaleństw, kremów, galaretek. 
Przygotowanie zajęło mi ( w sumie nie mi, a memu robotowi ^^ ) dosłownie tyle ile potrzebują składniki by się połączyć. 


  • 4 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 1,5 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • pół szklanki oleju
  • Jabłko 
  • 2 banany
Jajka zmiksować z cukrem, dodać cukier waniliowy, następnie mąkę i proszek do pieczenia i na końcu olej. Chwilę miksować. 
Wyłożyć na tortownicę.
Jabłko i banany obrać i pokroić w plastry, ułożyć na wierzchu.

Piec przez 45 minut w temp. 180 st.



Prawie padło łupem psa. Usiłował ściągnąć ciasto z blatu! ! ! Uwielbia jabłka.








poniedziałek, 10 czerwca 2013

131. Szpinakowy bulion z jajkiem i serem.


Szpinakowy bulion z jajkiem i serem.

Z racji tego, że ostatnimi czasy namiętne przeglądam moją książkę z kuchnią włoską i ciągle myślę, co kiedy zrobię, więc nie zastanawiając się dziś dłużej niż chwilę, wymyśliłam, że na obiad będzie coś ze szpinakiem. 
Makaron to nie było to, z racji, że mężowi robiłam krem z pomidorów, postanowiłam zrobić zupę. Zupę która wpadła mi w oko jak tylko otworzyłam książkę na "chybił trafił".

Zupa jest bardzo prosta. Ale ma tak zachwycający smak, że gdybym zamówiła ją we włoskiej restauracji pomyślałabym, że jest jakaś skomplikowana w przygotowaniu.

W książce ilość składników na tę zupę podana jest na 6 porcji.
Ja zrobiłam moją tylko na jedną porcję. 

A potrzebowałam to mojej porcji: obok podam jak jest w książce.


  • garść liści szpinaku :                  * 700 g liści szpinaku
  • spora łyżka masła                      * 20 g masła 
  • jedno jajo                                * 4 jaja
  • ząbek czosnku ( opcjonalnie ) 
  • 2 łyżki startego sera żółtego,      * 5-6 łyżek startego parmezanu
  •  dodałam curry i czerwonej papryki * gałka muszkatołowa 
  • sól i pieprz.                              * sól i pieprz
  • chochelka bulionu                    * bulion 1 l.

Liście szpinaku, należy pozbawić łodyg i dokładnie opłukać. Mokre liście ugotować. Kiedy zwiotczeją należy je odcedzić i drobno pokroić.

Następnie, sporą łyżkę masła, rozpuścić w rondelku, dodać pokrojony szpinak, wymieszać by masło się dokładnie połączyło ze szpinakiem.
Dodać posiekany ząbek czosnku 

Jajko wymieszać z serem pieprzem i solą, dokładnie roztrzepać, dodać do szpinaku z masłem.Wymieszać. Pogotować chwilę, od czas do czasu zamieszać.

Dodając bulion, należy robić to tak szybko jak się da, co by nie zrobiły się gluty ;) Gotować jeszcze chwilkę. Przyprawić, do smaku solą i pieprzem lub co tam jeszcze Wam do niej będzie pasowało.

Podawać z grzankami albo zjadać samą póki gorąca! ;)





niedziela, 9 czerwca 2013

130. Ciasteczkowa tarta z masą krówkową...

Uf, weekend cały na powietrzu, lubię to bardzo! 
Lubię też dobrze zjeść, ale nie byle jak, nie ciągle to samo!

Obiad, ciasto.
Miało być szybko, jednak rozłożyło się w czasie, obiad był w porze popołudniowej kawy, a ciasto na kolacje. Jak nigdy. Dla dzieci. :)

No ale raz nie zawsze :)

Więc na obiad była włoska pizza, a ciasto miało być, bez pieczenia. 
Znalazłam je na lubianym blogu. :)

Zmieniłam tylko ciastka z polecanych przez autorkę na ciastka holenderskie. 
Zamiast 4 bananów miałam 2. A w gruncie rzeczy to jednego bo jednego zjadła córka podczas gdy ubijała się śmietana ;)


Pychotka! 
Mega słodycz! Grzechu warty deser. ! A jutro będę spalała kcal.

Składniki:
  • opakowanie ciastek holenderski w mlecznej czekoladzie
  • 70 g masła, miękkiego
  • 1 puszka masy krówkowej 400 g
  • 180 g czekolady, rozpuszczonej
  • 250 ml śmietany kremówki, schłodzonej
  • 1,5 łyżki cukru
  • banan i truskawki 
Ciastka holenderskie pokruszyłam najdrobniej jak się dało, a po dodaniu masła wymieszałam i powstała konsystencja mokrego piasku.
Przełożyłam to do formy na tartę i umieściłam w lodówce.

Następnie, rozpuściłam tabliczkę czekolady mlecznej i dodałam puszkę masy krówkowej.
Wyłożyłam to na ciasteczkowy spód. 
Kiedy masa się zastygła ( pewnie rano będzie jeszcze lepsza... )
Ubiłam śmietankę dodając pod koniec cukier i wmieszałam w to pokrojone w plasterki banany i truskawki.


 Mniaam!






czwartek, 6 czerwca 2013

129. Tortilla z mięsem mielonym i papryką

W tym tygodniu już były placki pszenne wykorzystane w naszej kuchni. Nic dziwnego, że dziś ponownie.

Składniki: 
4 placki pszenne
300 gram mięsa mielonego
1 papryka
kukurydza
ser
pomidory w puszce

Przygotowanie:
Mięso przyprawić i usmażyć na patelni. Dodać pomidory z puszki. Zagotować.
Placki pszenne posypać startym serem,następnie wyłożyć mięso, dodać pokrojoną paprykę i kukurydzę.
Zapiec w piekarniku.

Czas przygotowania: 20 minut
Poziom trudności:  łatwy


wtorek, 4 czerwca 2013

128. Quesadilla z zielonym pesto i kurczakiem w curry

Nie mam po weekendzie pomysłu na obiad..
Pomysł powstał na szybko w drodze do domu.
Quesadilla już była, ale w innym wydaniu..
A dziś.. z zielonym pesto i kurczakiem w curry.. lubicie?

Składniki:
1 opakowanie placków pszennych
ser
kukurydza
pierś z kurczaka
curry

Przygotowanie:
Pierś pokroić w kostkę i przyprawić curry. Usmażyć na rozgrzanej patelni. W międzyczasie włączyć piekarnik.
Ser zetrzeć na tarce. Wysmarować placki zielonym pesto, posypać serem, następnie wyłożyć pierś i kukurydzę. Całość zasypać jeszcze serem,przykryć drugim plackiem i zapiec.

Gotowe ;) Bardzo proste i smaczne !


127. Tarta z budyniem i owocami

Było ciepło było i się zmyło... 
Dobrze, że mam dużo słonecznych zdjęć to sobie pooglądam to mi się cieplej robi i od razu żyć się chce... 
Bo jak widzę te uginające się drzewa za oknem to mam ochotę położyć się do łóżka i spać. Przespać te iście migrenowe dni i obudzić się przez promienie słoneczne wpadające do mej sypialni przez okno.
Chcę zaś mrużyć oczy i marszczyć czoło ( i marudzić, że zmarszczki mi się robią ) ... kocham słońce!

Póki co, by przywołać te piękne słoneczne dni, proponuję wykonać tartę z moich urodzin ;)
Jedną z dwóch, albo dwie na raz.. albo jeszcze zupełnie jakąś inną. 

Potrzeba tylko :

  • 250 g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 125 g masła
  • łyżka mleka
  • jeden śmietankowy budyń
  • owoce, pomarańcze, truskawki... albo jeszcze jakieś inne.


  • Tartę zagnieść z mąki, jaja, masła i mleka. Zawinąć w foliiijkę i do lodówki na 30 minut. 
    jakieś 35 minut w temp. 200 st.

    Przygotować budyń tak jak na opakowaniu podali.

    Na wystudzony spód nakładamy budyń który też powinien być wystudzony i na niego owoce. 
    Do lodówki na jakąś godzinkę. albo wiecej jak ktoś za godzine zjeść nie będzie chciał ;)



    Była jeszcze galaretka.. ale się zmyła..  ;) 
    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...