poniedziałek, 1 lipca 2013

142. Zwariowana amerykanka ;)




Nie dodawałam nic bo w sumie nie robiłam nic szczególnego, a jak już chciałam coś zrobić, a nie było to jakieś wymyślne  bo to miałbyć tylko biszkopt z bitą śmietaną i malinami.. toooo...
 Biszkopt nie wyszedł... ! Ale to za sprawą tego, że w sumie, z lenistwa nie chciało mi się zmieniać proporcji. 
I wyszło coś, ale to nie biszkopt.
Jedliście kiedyś takie drożdżówki?! - chociaż nie ma tu drożdży? - to to takie wybrzuszone na środkach po bokach nieco spłaszczone ( jak statek kosmiczny trochę... ) polane lukrem?
Było to smaczne, ale nie jakieś urzekające.

Więc trochę pokombinowałam i WYSZŁO ciasto ;)


  • 4 jaja
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki mąki tortowej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3 łyżki masy krówkowej
  • 2 łyżki marmolady 
  • 500 ml śmietanki 30 %
  • maliny
  • kilka krakersów
  • 1/2 szklanki cukru pudru
niby proporcje na biszkopt ( no w sumie 5 jajek być powinno ;) )

 To wszystko zamieszałam, wcześniej ubijając jajka trochę, dodawałam po kolei mąki i cukier.
Na wyłożone dno tortownicy wylałam mieszankę i do piekarnika na 180 st czas to 40 minut.
Kiedy ciasto się upiecze i wystygnie, oddzielamy je od tortownicy nożykiem i wyciągam.

Przewracamy do góry nogami i wydrążamy z niego środek zostawiając jakieś 2 cm. dookoła. 

Smarujemy dziurę marmoladą a wydrążone ciasto mieszamy z pokruszonymi krakersami i masą krówkową. 
Wykładamy na marmoladę. Wsadzamy to na trochę do lodówki. Jakieś 30 minut.


Ubijamy śmietankę i na koniec jej ubijania dodajemy cukier puder.
Wykładamy na nasz przygotowany wcześniej spód. Dekorujemy malinami. 




3 komentarze:

  1. Aaa! Nie no, wygląda bosko :) I pewnie tak samo smakuje. Proszę taki deser na dzisiejsze popołudnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym zjadała kawałeczek! Z masą krówkową... uwielbiam! I do tego malinki PYCHA!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny statek kosmiczny,może się załapię na kawałeczek,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...