środa, 20 lutego 2013

54. Backstage.

Podobno gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść...
A nas jest tylko dwie i jedzenia narobiłyśmy, że aż brzuchy pękają.

Miał być słodki deser, a były krewetki - ( będzie piątkowy post :) )
Miała być tarta i JEST. Była. I się zjadła. :)

A, że widzimy się bardzo sporadycznie, a spotkanie musi być zawsze uwiecznione na fotografii więc oto jest. ! 

Szkoda, że nie było komu robić nam zdjęć, a samowyzwalacz nie dawał rady - dałyśmy radę MY ! <3










 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...