Jest wiosna. Co raz więcej ciepłych dni i wycieczek plenerowych z naszymi maluchami.
Bywa tak, że od razu po śniadaniu wyruszamy do parku, plac zabaw czy nad morze.
Gdy wracamy do domku, dziecko już jest zmęczone i prawdopodobnie skieruje się bezpośrednio do łóżeczka, lub zaśnie nam już w wózku i nie zdążymy podać obiadku czy też drugiego śniadanka.
Co zatem wziąć ze sobą, aby dziecko nie było głodne, a zarazem nie zajadało się batonikami i słodkimi napojami?
Przede wszystkim owoce - banany, jabłuszka, gruszki. Mogą być suszone oraz pestki dyni i słonecznika.
Co do picia?
Woda!
Soki tylko "zasłodzą" dziecko i nie ugaszą pragnienia.
Można dodać wyciśniętą cytrynę.
Polecam także sok z natki pietruszki z cytryną. Mojej koleżanki syn był nim zachwycony. My z resztą też. ;)
Co oprócz owoców?
Wafle ryżowe i chrupki kukurydziane przeznaczone dla dzieci. Zawierają one mniej cukru i soli.
Na drugie śniadanie sprawdzi się marchewka, świeży ogórek, papryka.
A zamiast batoników na podwieczorek czy deser truskawki z galaretką ;)
Pamiętajmy jednak, że są to przekąski, które nie zastąpią dziecku pełnowartościowego posiłku!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz