uwielbiałam kiedy tata robił ciasta drożdżowe z owocami i kruszonką. A do tego kubek zimnego mleka...
Chciałabym by moje dzieci też to tak miło wspominały jak ja.
Więc chciałam dziś im na kolację zrobić - moje wspomnienie z dzieciństwa.
Jednak drożdże skończyły się przed czystką, a zapasy robić będziemy jutro, zrobiłam jogurtowe.
Ale żeby jednak nudno nie było, posypałam je płatkami kukurydzianymi miodowymi.
Ciasto jogurtowe jest tak delikatne a zarazem tak syte - chyba, że to sprawka kubka mleka... że dwa kawałeczki w zupełności wystarczą na kolację.
Ale jako, że jestem łasuchem zapewne jeszcze zjem jeden kawałek.. bądź dwa... i ciężko będzie mnie pohamować bym nie zjadła całej blaszki ;)
A wykończenie go płatkami sprawiło, że kiedy gryzie się ciasto płatki przyjemnie chrupią i nadają jeszcze lepszy smak jogurtowca ;)
A jak zrobiłam to ciasto? Jest bardzo proste.
- kubeczek jogurtu naturalnego
- 2 kubeczki cukru
- 3 kubeczki mąki ( dałam jeden kubeczek tortowej, a 2 krupczatki.. )
- 1 kubeczek oleju
- pół łyżeczki sody oczyszczonej lub 1 łyżeczka proszku do pieczenia(nie miałam proszku do pieczenia)
- łyżeczka aromatu waniliowego
- 4 jaja
Jogurt przełożyłam do małej miseczki, kubeczek umyć.
JOGURTOWY KUBECZEK MA POSŁUŻYĆ ZA MIARKĘ !
Jajka zmiksować z cukrem, aż powstanie jednolita masa, dodać olej, następnie aromat waniliowy i jogurt. Do tego mąkę i sodę. Miksować aż wszystkie składniki dobrze się ze sobą połączą.
Gotowe ciasto przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Posypać płatkami kukurydzianymi.
Piec w temp. 180 st - 40 minut. Lub do "suchego patyczka"
Witam! Przyjmij nominacje do nagrody Liebster Awards :) http://smakolyki-moniki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej zabawy :)
Fantastyczny pomysł z tymi płatkami! Musiało smakować wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuń